Sposób na uniknięcie 1 tys. zł kary za niewykonanie nowego obowiązku rejestracji pojazdów
Począwszy od stycznia 2024 roku, wszedł w życie nowy zestaw przepisów dotyczących rejestracji pojazdów. Istotne jest, aby każdy kierowca złożył odpowiedni wniosek o rejestrację w określonym czasie, w przeciwnym razie może zostać obarczony grzywną wynoszącą 1 tys. zł. Handlarze samochodami mogą natomiast zostać ukarani karą wynoszącą do 2 tys. zł. Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło jednak sposób, dzięki któremu można uniknąć tak wysokiego obciążenia finansowego.
Nowe wymogi dotyczące rejestracji pojazdów budzą wiele kontrowersji, szczególnie wśród sprzedawców używanych samochodów. Często kupują oni uszkodzone pojazdy i muszą je zarejestrować przed odsprzedażą. Aby to zrobić, potrzebują certyfikatu potwierdzającego pozytywny wynik badania technicznego pojazdu. Problem pojawia się, gdy naprawa pojazdu po wypadku trwa dłużej niż ustawowy termin na rejestrację samochodu.
Grzegorz Woźniak, poseł na Sejm, zauważył ten problem i zwrócił się do Ministerstwa Infrastruktury z interpelacją. Przekazał list od właściciela firmy handlującej używanymi samochodami, który wyraził obawy dotyczące ryzyka ciągłego narażenia na kary finansowe. Handlarz samochodów prosił o porady, ponieważ jeden przepis prawny nakazuje mu rejestrację pojazdu pod rygorem mandatu, a inny uniemożliwia to ze względu na brak ważnego badania technicznego.
W odpowiedzi na interpelację, Paweł Gancarz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, podkreślił, że istniejące przepisy nie przewidują zwolnienia z obowiązku składania wniosku o rejestrację dla pojazdów uszkodzonych lub bez aktualnych badań technicznych. Handlarze sprowadzający uszkodzone pojazdy do Polski muszą więc odwiedzić wydział komunikacji w celu zarejestrowania samochodu.
Handlarze mogą jednak uniknąć kary finansowej, korzystając z pewnej luky w przepisach prawa. Wystarczy im złożyć niekompletny wniosek o rejestrację (który zostanie odrzucony z powodu braku certyfikatu badania technicznego), a następnie wystąpić o przedłużenie terminu rejestracji w celu dopełnienia dokumentacji lub zawieszenie procesu do momentu uzupełnienia brakujących dokumentów. W ten sposób, handlarz jest w stanie dopełnić prawnego obowiązku. Alternatywnym rozwiązaniem może być sprzedaż samochodu znajomemu i późniejsze jego odkupienie – ten manewr resetuje licznik czasu na zarejestrowanie pojazdu.
Nowe przepisy mają na celu wprowadzenie ładu w danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) oraz ograniczenie zjawiska jazdy na danych poprzedniego właściciela na podstawie zgłoszenia zakupu pojazdu. Dzięki temu, sprawdzanie historii konkretnego pojazdu ma być łatwiejsze.