Trudne warunki na autostradzie A4 z powodu śnieżycy. Wypadki i spowolniony ruch!
Śniegu, który zaczął padać w piątkowy wieczór, przysporzył wielu problemów kierowcom na drogach Dolnego Śląska. Synoptycy przewidywali te opady, które doprowadziły do serii kolizji, paraliżując ruch, szczególnie na dolnośląskim odcinku autostrady A4.
Aktualizacja o godzinie 22:05 donosi o kolejnym wypadku na autostradzie A4. Na wysokości 115. kilometra, samochód osobowy wpadł w energochłonne bariery, co skutkowało zablokowaniem prawego pasa prowadzącego do Zgorzelca. Ten incydent zdarzył się między węzłami Udanin a Budziszów. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń.
W piątkowy wieczór, na wielu odcinkach autostrady A4, ruch jest mocno spowolniony. Trudne warunki do jazdy utrzymują się w okolicach węzłów Kostomłoty i Wądroże Wielkie, a także w pobliżu Legnicy – w obu kierunkach. Drogowcy walczą też o utrzymanie przejezdności na drodze S3, która fragmentami prowadzi już w górskich warunkach, powinniśmy tam zwolnić i zachować ostrożność. Nie lepiej wygląda sytuacja na krajowych: 8, 5 i 35.
Na autostradzie A4 doszło również do szeregu wypadków i awarii pojazdów, które przyczyniły się do tworzenia rozległych korków. Około godziny 20 zanotowano wypadek na 100. kilometrze autostrady A4, w pobliżu Mikołajewic, gdzie samochód osobowy zjechał z drogi do rowu. Nikt nie został poważnie ranny w tym zdarzeniu, ale prawy pas ruchu w kierunku Legnicy i Zgorzelca był zablokowany.
Wcześniej doszło do kolizji między samochodem ciężarowym a osobowym na 127. kilometrze autostrady, w rejonie węzła Kostomłoty. Przejazd w stronę Wrocławia został zablokowany, skutkując korkiem o długości ponad 5 kilometrów.
Na wielu dolnośląskich odcinkach A4 kierowcy znacznie zwolnili. Ze względu na trudne warunki na drodze spowodowane opadami śniegu, auta poruszają się z prędkością zaledwie 70-80 km/h.
Utrudnienia mogą utrzymywać się do rana, a prawdopodobnie również przez całą sobotę, ponieważ prognozowane są dalsze opady śniegu.