Mało znany aspekt produkcji opon – dlaczego są one pokryte włoskami?
Podczas użytkowania samochodu, nie zawsze zwracamy uwagę na każdy jego element. Często pomijamy drobne detale, które mogą budzić naszą ciekawość. Szczególnie zaintrygowałem się pewnym elementem opon, który wydawał się bezużyteczny, lecz postanowiłem zgłębić jego tajemnicę.
Pora roku, kiedy skupiamy się na wymianie opon na naszych pojazdach, skłoniła mnie do refleksji na temat małych włosków, które widoczne są na powierzchni opon. Czy ich obecność ma jakieś praktyczne uzasadnienie? Czy wpływają one w jakiś sposób na funkcjonowanie opony? Postanowiłem poszukać odpowiedzi na te pytania.
Czy te niewielkie włoski mają jakąś konkretną funkcję? Przyjrzałem się im bliżej i odnalazłem interesujące fakty. Na każdej nowej oponie można zauważyć owiane tajemnicą włoski, które z czasem znikają pod wpływem normalnej eksploatacji opon. Ale czy spełniają one jakąś konkretne rolę?
Niespodziewanie okazało się, że ich istnienie jest raczej efektem ubocznym procesu produkcji opon niż celowym działaniem producenta. Włoski te powstają w wyniku wulkanizacji opony – procesu, podczas którego gumowe fragmenty są wypychane na zewnątrz, tworząc coś, co przypomina włosy. Właściwie pełnią one rolę małych kanalików, które umożliwiają odprowadzanie powietrza z matrycy podczas formowania opony, zapobiegając tym samym powstawaniu pęcherzy powietrza między gumą a formą opony.
Usunięcie tych włosków z pewnością generowałoby dodatkowe koszty dla producentów opon, dlatego pozostawiają je na powierzchni opon. Ostatecznie jednak, nie stanowią one żadnego zagrożenia ani nie wpływają negatywnie na użytkowanie opony.