4 rzeczy, które musisz przemyśleć przed zakupem samochodu elektrycznego
Samochody elektryczne stają się coraz bardziej powszechne. Zobaczenie ich w ulicznym korku nie dziwi już nikogo, a charakterystyczne bladozielone tablice rejestracyjne to już normalność. Użytkownicy samochodów spalinowych raz po raz zadają sobie pytanie o elektryka. Czy warto?
Problem z ładowaniem
Niestety, nawet w większych miastach stacji ładowania samochodów elektrycznych nie jest dużo. Jeżeli doliczyć do tego czas ładowania, sytuacja robi się delikatnie mówiąc problematyczna. Posiadacze własnego domu, jeszcze z panelami słonecznymi, są na wygranej pozycji, bo są praktycznie samowystarczalni. Jednak co z mieszkańcami bloków? Spółdzielnie bardzo rzadko wyrażają zgodę na ładowanie samochodów z parkingów podziemnych.
Wciąż za wysoka cena
Nie da się ukryć, że w porównaniu z samochodami z napędem spalinowym, elektryki kosztują sporo. Mimo rządowych dopłat oraz kuszących promocji to wciąż wydatek, na który nie stać wszystkich. O tym, czy warto zainwestować w taki rodzaj samochodu musisz zdecydować osobiście, biorąc pod uwagę stan swojego portfela.
Warto jednak dodać, że ładowanie samochodu elektrycznego wciąż jest tańsze od benzyny. Do tego firmy zaopatrujące swoją flotę samochodową w elektryki mają korzystne preferencje podatkowe. Nie jest to bez znaczenia w momencie amortyzacji samochodu.
Wielkość bagażnika
Oczywiste jest, że jadąc na wakacje raz czy dwa razy w roku, potrzebujesz większego bagażnika. Jednak jaki potrzebny jest ci na co dzień? Producenci samochodów elektrycznych zachwalają, że bagażniki tych aut są o wiele większe niż w przypadku pierwszych modeli. Ale wciąż nie jest to zadowalająca przestrzeń, jeżeli przewozisz sporych rozmiarów rzeczy w bagażniku.
Zero frajdy?
Samochody elektryczne są ciche. Nie usłyszysz więc charakterystycznego warkotu silnika a także dźwięków przy zmianie skrzyni biegów. Do tego, ze względu na ich większą wagę, mogą się gorzej prowadzić. Wszystko jednak zależy od tego, czego potrzebujesz od samochodu. Jedno jest pewne – błyskawiczne przyspieszenie wbija w fotel.