Szykują się zmiany w Kodeksie Karnym. Komu skonfiskują auto?
Wedle planowanej nowelizacji Kodeksu Karnego pijany kierowca nie tylko straci prawo jazdy, ale i samochód. Nie będzie to dotyczyło tzw wczorajszych kierowców. Czy to jednak jest naprawdę sprawiedliwe?
Plany Ministerstwa Sprawiedliwości
Wydaje się więc, że nowe przepisy w jeszcze surowszy sposób będą traktować kierowców wsiadających za kółko po pijanemu. Odebrane ma zostać nie tylko prawo do kierowania autem, ale i sam samochód. Jak już zastrzegają jednak ustawodawcy, zostawią delikatną furtkę dla sądów.
Konfiskata mienia wejdzie w życie błyskawicznie po tym, gdy wynik badania wykaże powyżej 1,5 promila alkoholu. Gdy kierowca spowoduje wypadek w stanie wskazującym, czyli mając powyżej 0,5 promila, również będzie obowiązywać taka sama procedura.
Wypadek ze skutkiem śmiertelnym
Gdy więc kierujący pojazdem jest nietrzeźwy i spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym, spotka go:
- Konfiskata samochodu
- Odebranie prawa jazdy
- Podlega karze pozbawienia wolności na minimum 5 lat.
Jeżeli pijany kierowca spowodował wypadek, w którego efekcie druga osoba ponosi ciężki uszczerbek na zdrowiu, kara ma wynosić minimum 3 lata.
Kontrowersyjne zmiany
O ile Ministerstwo Sprawiedliwości nie widzi w tym wszystkim nieścisłości, o tyle prawnicy już nie do końca. Dla części z nich bezzasadne i niezgodne z polskim prawem jest obligatoryjne odbieranie samochodów za konkretne przestępstwo. Wskazują tu na brak równości wobec prawa, naruszenie zasady indywidualizacji dolegliwości karnej oraz niestosowanie się do zasady proporcjonalności w zakresie racji karnej.
Dowodzą, że zupełnie inaczej sprawa wyglądałaby w momencie, gdy to w gestii sądu byłaby decyzja o konfiskacie mienia. Wtedy to właśnie wymiar sprawiedliwości decydowałby o tym, czy w danej sytuacji konkretny sprawca zasłużył na dodatkową karę czy też nie.
Kolejne zmiany w Kodeksie
Aspekt pijanego kierowcy to tylko jeden z punktów do zmiany w Kodeksie Karnym. Już wiosną zapowiadano drastyczne podwyżki mandatów, które mają uderzyć po kieszeni brawurowych kierowców przekraczających prędkość i tworzących zagrożenie życia i zdrowia innych uczestników drogi.