Sportowe oszustwo?
Minęło już trochę czasu od EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie. Politycy obiecywali, że impreza piłkarska przyniesie nam zyski. Współfinansowana z funduszy unijnych infrastruktura oraz promocja kraju wśród turystów i kibiców z całej Europy miała popchnąć Polskę do przodu. Tymczasem gorzka rzeczywistość przedstawia się zupełnie inaczej…
Dlaczego SUVy są tak popularne?
Przed EURO 2012 powstawał w każdym z miast gospodarzy hotel obok hotelu, lotniska oraz sieć dróg. Rozbudowywana była komunikacja miejska i oczywiście infrastruktura sportowa. Większość za pieniądze podatników. Na inwestycjach nachapały się duże budowlane koncerny, które zresztą po mistrzostwach upadały z braku dalszych perspektyw rozwoju.
Stadiony i autostrady były budowane za rekordowo duże kwoty. Arena warszawska kosztowała ponad miliard złotych! W dodatku inwestycje nie zwracają się i jeszcze dodatkowo kosztuje ich utrzymanie. Ministerstwo sportu wydało nawet kilkanaście milionów złotych na promocję koncertu Madonny.
Zorganizowane w Polsce mistrzostwa pokazały tylko, że zarabianie na sporcie jest tylko dla dużego biznesu, nie dla maluczkich. Sport stał się sprawą polityczną. Przeciętny obywatel może liczyć tylko na okruchy chleba i igrzyska.